środa, 15 czerwca 2016

Letnia stylizacja na ''końcu świata''



Witam Was Kochani po dłuższej przerwie. Ostatnio mało mnie tu na blogu, ale mam nadzieję, że teraz się to zmieni i będę systematycznie tworzyła dla Was wpisy oraz pokazywała moje zestawy na letnie, słoneczne dni. ;) 

Gdy byłam dzieckiem rodzice zabrali mnie w piękne i bajkowe dla mnie miejsce. Jako mała dziewczynka byłam oczarowana - uważałam, że to najpiękniejszy zakątek na świecie! Potem jeszcze wielokrotnie wracałam do wspomnień, które bardzo wyraźnie zakorzeniły się w mojej głowie. Obiecałam sobie, że wrócę tam, aby raz jeszcze podziwiać tą magiczną scenerię... I wczoraj po około dziesięciu latach się udało. Pewnie zastanawiacie się co zrobiło na mnie tak duże wrażenie? Mowa tu o wyspie Tjøme (Norwegia), a właściwie o jej południowym krańcu. Norwegowie nazywają to miejsce końcem świata i rzeczywiście coś w tym jest. Poruszając się po skałach ukształtowanych przez lodowiec ponad 10 tysięcy lat temu, w pewnym momencie musisz się zatrzymać, ponieważ dalej iść się nie da. Jesteś tylko ty i zapierający dech w piersiach widok. Zresztą za chwilę zobaczycie sami. ;) 

Udało nam się również zrobić kilka zdjęć mojego stroju dnia. Postawiłam na bluzkę w paski z motywem sznurowań i klasyczne, jeansowe szorty z wysokim stanem. Świetnie sprawdziła się również turkusowa torba Obag. Dostałam ją w prezencie w zeszłym roku i nadal sprawuje się doskonale. Jest bardzo pojemna i wygodna w użytkowaniu, numer jeden na wakacje. Jeśli chodzi o obuwie to wybór padł na klasyczne, wygodne espadryle. Nie przedłużając, zapraszam do obejrzenia zdjęć. Buziaki i do następnego! :* Klaudia.
















Szorty - Mango
Bluzka - Vero Moda
Buty - Mango
Torebka - Obag

1 komentarz:

  1. Cudownie tam jest i Ty również pięknie wyglądasz! Zazdroszczę figury. *.*

    OdpowiedzUsuń