środa, 13 stycznia 2016

Nowości kosmetyczne #1

Kochani, dziś przychodzę do Was z postem typowo kosmetycznym. Pojawią się w nim nowości zamówione ze strony Mintishop oraz dwie matowe pomadki od Golden Rose. Tak więc zapraszam do dalszej części wpisu.


Markę theBalm zna już pewnie większość z Was. Firma dorobiła się kilku fenomenalnych produktów. Ja zdecydowałam się na kultowy już bronzer Bahama Mama oraz rozświetlacz Mary-Lou. Duże wrażenie robią  same opakowania obu ślicznotek. Są utrzymane w klimacie retro, co bardzo mi odpowiada. Jednak najlepsza jest oczywiście zawartość. 




Bahama Mama to chłodny bronzer dający matowe wykończenie. Jest idealny do konturowania i modelowania twarzy. Trzeba jednak uważać i dobrze rozetrzeć kosmetyk, aby nie narobić sobie plam i smug. Jeśli chodzi o trwałość, to bez problemu wytrzymuje na twarzy cały dzień. Udało mi się go kupić za 56,90zł, a jego cena regularna to 79,90zł. Jeśli zastanawiacie się nad zakupem to mogę gorąco polecić. Ja jestem zakochana. ;)



Z rozświetlaczem dopiero zaczynam swoją przygodę. Po obejrzeniu kilku vlogów na youtubie jestem pod wrażeniem, jak potrafi odmienić twarz i nadać jej promienny wygląd. W solidnym i uroczym opakowaniu znajdziemy 8,5g produktu. Pigmentacja dosłownie powala. Efekt na twarzy nie jest tandetny czy przesadzony. Jedwabista tafla odbija światło dając niesamowity efekt. Zresztą, musicie same spróbować! :) Cena katalogowa: 89,90zł



Kolejną nowością są pędzle Hakuro. Do mojej kolekcji dołączyły: H24, H15 i H85. Pędzle są bardzo mięciutkie i dobrze wykonane a ich cena jest zadowalająca. 
H24 - pędzel do różu i bronzera; 29,50zł
H15 - pędzel do konturowania twarzy; 35zł
H85 - pędzel do eyelinera i brwi; 13zł 



Kamuflaże od Catrice to mój must have. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi jednak wersja płynna, która dobrze zakrywa moje cienie pod oczami i dobrze się rozprowadza. Posiadam najjaśniejszy odcień, który współgra z bladą cerą. 010 Ivory i 010 porcelain. Jeśli wolicie zakupić produkt stacjonarnie, to jest od dostępny w Hebe. 
Catrice Camouflage Cream - 12,90zł
Catrice Camouflage w płynie - 15,90zł



Z produktami marki Semilac mam styczność odkąd zaczęłam swoją przygodę z manicurem hybrydowym. Są godne polecenia zarówno jeśli chodzi o trwałość, jak i cenę. Najnowszym zakupem jest Semilac 034 Mardi Gras. W sieci zyskał miano ''kameleona'', ponieważ w zależności od oświetlenia wygląda inaczej. Jak wypadnie u mnie przekonam się już jutro, a efekty pokażę na moim koncie na instagramie. 
Cena 29zł



W zasadzie z moimi brwiami nie muszę robić nic konkretnego, ponieważ są z natury gęste o dość regularnym kształcie. Lubię jednak gdy są podkreślone i lekko przyciemnione. Taki efekt daje mi farbka od firmy Makeup Revolution Aqua Brow w odcieniu medium. 
Cena 15zł



Ostatnim produktem są matowe pomadki do ust w kredce od Golden Rose - Matte Crayon Lipstick. Kredki mają dobrą pigmentację i długo utrzymują się na ustach. Kolorystyka jest różnorodna, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Moje kolory to 12 i 17, które uwielbiam. 
Cena 11,90zł




To by było na tyle. Dajcie mi znać, czy posiadacie któreś z opisanych produktów i jak spisują się u Was. Mam nadzieję, że takie wpisy z nowościami są mile widziane. Do zobaczenia w komentarzach, buziaki! ;*

2 komentarze:

  1. Produkty marki theBalm używam codziennie i uwielbiam. Wpis świetny. Muszę się rozejrzeć za kamuflażami od catrice. Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny blog :)
    Zapraszam
    Fashionviki.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń