czwartek, 12 maja 2016

OUTFIT OF THE DAY - beige pants, white shirt and denim jacket


Cześć Wszystkim! Pogoda ostatnio nas rozpieszcza - możemy cieszyć się słońcem i zakładać coraz lżejsze elementy z naszej garderoby. Ostatnio w sklepie h&m udało mi się kupić świetne buty, które bardzo dobrze wyglądają na nodze i są stabilne, przez co zapewniają komfort noszenia. Zdecydowanie sprawdzą się we wiosennych, jak i letnich zestawach. Moim zdaniem sandały w swojej szafie powinna mieć każda z nas. Sama planuję w tym roku skusić się na jeszcze jeden model. 

Dziś chciałabym się z Wami podzielić propozycją zestawu z kremowymi spodniami i zwiewną białą bluzką z motywem sznurowań. Stylizację idealnie uzupełnia ciekawa kurtka w dwóch kolorach i chabrowa torebka. Pomadka w kolorze fuksji sprawdzi się doskonale ożywiając cały look. Mam nadzieję, że ten post przypadnie Wam do gustu. Osobiście jestem z niego bardzo zadowolona. Czekam na Wasze opinie. Pozdrawiam, Klaudia :)
















Bluza - Vero Moda
Spodnie, bluzka, torebka - Mango 
Okulary - No name
Buty - H&M
Naszyjnik - SOTHO

wtorek, 3 maja 2016

Weekend w Trójmieście



Witajcie Kochani, wracam do Was po długiej przerwie od blogowania. :) Kilka dni temu wybrałam się z Narzeczonym nad morze. Był to krótki, bo zaledwie trzydniowy wyjazd, ale pozwolił nam wypocząć i spędzić razem miło czas, a przy okazji zwiedzić Gdańsk, Sopot i Gdynię. Dziś chciałabym się z Wami podzielić zdjęciami z tego wypadu i przesłać Wam dużo słońca i dobrej energii. :)

Zaczynając od początku - wyjazd był spontaniczny, ponieważ tak naprawdę nie mieliśmy nawet zarezerwowanej kwatery, w której moglibyśmy przenocować. W piątek rano wsiedliśmy w samolot i polecieliśmy do Gdańska. Podróż była przyjemna i trwała jedynie 45 minut! :) Port lotniczy im. Lecha Wałęsy oddalony jest około 10 km od samego centrum jednak dojazd komunikacją miejską nie stanowił żadnego problemu. Śniadanie mogliśmy już zjeść w centrum tego tętniącego życiem miasta, a przy okazji podziwiać kolorowe kamienice i piękne zabytki. Tego dnia zatrzymaliśmy się w przytulnym hostelu, który możecie zobaczyć TUTAJ. Nie zanudzając załączam kilka zdjęć przedstawiających to miasto. 


Widok z wieży widokowej na ulicy Mariackiej




Ratusz Głównego Miasta i fontanna Neptuna 





Kolejnym punktem naszej wyprawy był Sopot. Ja osobiście jestem nim oczarowana. Ulice tętniące życiem, smaczne ryby i gofry z bitą śmietaną - coś pysznego, no i oczywiście złocista plaża i widok na polskie morze zapiera dech w piersiach. Zobaczcie sami... 


Krzywy Domek w Sopocie







Łabędzie skorzystały i zjadły bułkę chałkę :-)



Ostatni dzień naszej majówkowej wyprawy spędziliśmy w Gdyni i Sopocie. Spacerowaliśmy brzegiem morza i wdychaliśmy morskie powietrze. Łącznie pokonaliśmy ponad 7 kilometrów. ;-)
Odrobina wysiłku i naszym oczom ukazał klif Orłowski w Gdyni. Widoki z niego są bajeczne. 






I to by było na tyle Kochani. Mam nadzieję, że taki post przypadł Wam do gustu. Wyjazd zaliczam do udanych i będę go wspominać z uśmiechem na twarzy. 

P.S. A Wy jak spędzacie majówkę? Buziaki. ;-)